Wiecznie wszystkim zafascynowana, naiwna optymistka, ale z tendencją do popadania w jednodniowe chandry, uwielbia głupawe dowcipy i śmiech, od którego dostaje permanentnej czkawki, z jednej strony całkiem odarta z romantyzmu, z drugiej - niepoprawna marzycielka, uparta jak osioł, w sytuacjach kryzysowych klnie jak szewc, zakochana po uszy w swoim psie, wiecznie głodna, słucha za głośno muzyki w samochodzie i co chwilę ryczy bo się wzrusza. Generalnie kocha swoje życie... ale zawsze może być jeszcze lepiej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz